Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami! A co Nam się kojarzy z tym świętem? Oczywiśćie pączki! Wszelkiego rodzaju 🙂 Jednak najczęściej sięgamy po te tradycyjne z lukrem i marmoladą. Takie Wam dzisiaj proponuję. Przepis jest zaczerpnięty z książek i internetu, zmodyfikowany przez AleksandreOdKuchni 🙂

Paczki tradycyjne
praaszczi Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami! A co Nam się kojarzy z tym świętem? Oczywiśćie pączki! Wszelkiego rodzaju 🙂 Jednak najczęściej sięgamy po te tradycyjne z lukrem i marmoladą. Takie… Tłusty Czwartek Pączki tradycyjne European WydrukujSkładniki
Na 25 sztuk:
- 500g mąki pszennej
- 14g suchych drożdży
- 3 żółtka i całe jajko
- 250ml mleka
- 80g cukru
- 50g masła
- 16g cukru z wanilią
- 20ml spirytusu
- szczypta soli
- sok i skórka z połowy cytryny
- dodatkowo: marmolada do nadziania, kandyzowana skórka pomarańczowa
- lukier: 1 szklanka cukru pudru +3 łyżki wrzącej wody
- olej do smażenia 1 litr (polecam smalec)
Przygotowanie
Mąkę pszenną przesiewamy do miski. Dodajemy suche drożdże i mieszamy ze sobą. 50g masła rozpuszczamy w garnku i odstawiamy do lekkiego przestygnięcia. Następnie dodajemy resztę składników oprócz masła. Zaczynamy wyrabiać i na koniec dodajemy rozpuszczone masło. Wyrabiamy kilka minut, aż ciasto będzie jednolite i elastyczne. Możemy wyrabiać ręcznie lub mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego. Gotowe ciasto formujemy w kulę i wkładamy do miski opruszonej mąką. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po tym czasie nabieramy z ciasta porcje wielkości mandarynki. Ciasto lekko rozpłaszczamy i na środek nakładamy nadzienie (marmoladę). Dokładnie sklejamy i formujemy kulkę. Gotowe odkładamy na opruszony mąką blat. Przykrywamy ściereczką i czekamy 30 minut, aż urosną. W tym czasie możemy rozgrzewać tłuszcz. Bardzo ważne jest to, aby nie rozgrzewać tłuszczu na największej mocy palnika, ponieważ pod wpływem wysokiej temperatury pączki się spalą z zewnątrz, a w środku będą surowe. Najlepiej, aby temperatura tłuszczu wynosiła 170-175 stopni. Ja jednak robię to na oko. Rozgrzewam tłuszcz na średniej mocy i wrzucam kawałek ciasta. Obserwuję kiedy zaczyna się smażyć. Gdy tłuszcz jest odpowiednio rozgrzany wrzucam pączki. Smażę partiami po 7-8 sztuk z obu stron na złoty kolor. Na każdej stronie smażę 2-3 minuty. Ważne żeby nie wrzucić ich za dużo na raz. Gotowe pączki odsączam z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.
1 szklankę cukru pudru dodaję do miseczki. Wlewam 3 łyżki wrzącej wody i mieszam do uzyskania lukru. Odsączone pączki lukruję i dekoruję skórką z pomarańczy. Gotowe!
SMACZNEGO :)))))))))))))))
Notatki
Inspiracja od cudownej Doroty z mojewypieki.com 🙂
